Witam w Sklepie Baniaka!

Zna­jdziesz tu gadże­ty dla fanów RPG i kanału Bani­ak Baniaka.

Sprawdź koniecznie nasze hand­outy, które uczynią każdą sesję epicką. Zobacz znakomite koś­ci do gry zapro­jek­towane dla maksy­mal­nej wygody i rozry­w­ki Mis­trzów Gry oraz Graczy. Prze­jrzyj fan­tasty­czne książ­ki i zagraj w Koni­ka Morrskiego – grę zesłaną przez znud­zonych bogów. Na koniec tej zapier­a­jącej dech w pier­si podróży, przy­o­dziej Bani­akową sza­tę i powiedz, kiedy znowu nas odwiedzisz! 

Poz­naj nasz zespół:

Michał

W 2013 roku uru­chomiłem kanał fil­mowy o ucze­niu jak grać w RPG — Bani­ak Bani­a­ka. W 2015 roku po raz pier­wszy pokaza­łem jak prowadzę sesję. Tysiące widzów pokochało stwor­zonych bohaterów, ich niebez­pieczne przy­gody oraz posta­cie nieza­leżne, które odgrywałem. 

Poprzez swo­je media (Face­book, YouTube, Twitch itd.) prezen­tu­ję efekt pon­ad dwudzi­es­tu lat doświad­czenia zdobytego dzię­ki reg­u­larnie prowad­zonym setkom, może nawet tysią­com sesji RPG. 

Od wrześ­nia 2017 roku prowadze­nie kanału Bani­ak Bani­a­ka stało się moim głównym zaję­ciem dzię­ki ogrom­ne­mu wspar­ciu Patronów, czyli użytkown­ików plat­formy Patronite. 

To ja wymyśliłem Sklep Bani­a­ka oraz więk­szość pro­duk­tów, które w nim znajdziecie.

Zuza “Suseł”

Niek­tórzy mogą znać mnie ze słyn­nej wpad­ki Kozła na jed­nej z sesji HOBO: Pani Lady, ale także Mat­ka Naczel­na Redakcji Bani­ak Bani­a­ka, Redak­tor­ka Mery­to­rycz­na BCU i BBU czy wresz­cie Zofia Mazurek z sesji Dia­bleec. A ter­az także Wasz opiekun, man­ager­ka Sklepu i Składu Baniaka.

To ja sto­ję po drugiej stron­ie maila gdy pyta­cie o swo­je zamówienia lub skle­powe pro­duk­ty. Chęt­nie przyjmę wszelkie sug­estie, zaradzę niech­cianym pomyłkom i zareagu­ję na zauważone przez Was błędy.

Krzysiek

Jak to jest być nad­wornym grafikiem u Bani­a­ka, dobrze?

No wiecie, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo nie dobrze. Gdy­bym miał powiedzieć, co cenię w życiu najbardziej powiedzi­ałbym, że ludzi. Ludzi, którzy podali mi pomoc­ną dłoń, kiedy sobie nie radz­iłem, byłem sam i co ciekawe to przy­pad­kowe spotka­nia wpły­wa­ją na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy wyz­na­je się pewne wartoś­ci, pozornie uni­w­er­salne, bywa że nie zna­j­du­je się zrozu­mienia, które poma­ga się nam rozwi­jać. Ja miałem szczęś­cie, by tak rzec, ponieważ je znalazłem. I dzięku­ję życiu, dzięku­je mu, życie to śpiew, życie to taniec, życie to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, “ale jak Ty to robisz?”, “skąd czer­piesz tę radość?”, a ja odpowiadam, że to proste. To umiłowanie życia, to włas­nie ono spraw­ia, że dzisi­aj na przykład robię sklep inter­ne­towy, a jutro, kto wie, dlaczego by nie, odd­am się pra­cy społecznej i będę, ot choć­by, sadz­ić marchew.